Specialized Turbo na pierwszy rzut oka nie różni się od klasycznego roweru, ma jednak ukryty atut. Jest nim silnik elektryczny, który pozwala na rozpędzenie się do prędkości 45 km/h, co zdaniem producenta zapewnia pojazdowi tytuł najszybszego roweru z napędem elektrycznym.
Akumulator został umieszczony w przedniej rurze klasycznej ramy roweru, zapewniając energię potrzebną nie tylko do napędu, ale również do oświetlenia. Dokładne osiągi roweru nie zostały podane, ale jak zapewniają twórcy, podczas testów przejeżdżano, korzystając z napędu elektrycznego, 40-kilometrowe trasy w płaskim terenie z prędkością bliską maksymalnej.
Specialized Turbo został wyceniony na 5,5 tys. euro (ok. 22,9 tys. złotych).